2022-08-11 09:31:00
Rehabilitacja po udarze –jak wygląda leczenie, stosowane techniki
Jeżeli żyjesz w przeświadczeniu, że udar to u innych, a Twój mocny, silny i zdrowy organizm z pewnością temu nie ulegnie, no to niestety muszę Ciebie zmartwić. Ulegnie. Są oczywiście pewne statystyczne zasady co do wieku, predyspozycji czy też płci i niestety dla nas zawsze na jakąś grupę ryzyka się tutaj załapiemy. To jak makabryczna wygrana na loterii, no i jak to los sobie z nas zakpił, bo nie o takiej wygranej marzymy. Jeżeli zakładamy, że w Polsce rocznie udar dotyczy 70 000 osób to tym bardziej brzmi to przerażająco, a krocząc dalej ścieżką horroru warto podkreślić, że 1/3 z chorych nie przeżywa roku. To okrutna rzeczywistość. Szanse daje nam jedynie szybkie wykrycie udaru oraz specjalistyczne
turnusy rehabilitacyjne.
Rehabilitacja po udarze – Co trzeba wiedzieć o udarach
Całe szczęście w walce z tym bezwzględnym przeciwnikiem mamy swoich sprzymierzeńców i nie tylko farmakologia, ale też rzesze wspaniałych i kompetentnych rehabilitantów, których to jedynym i słusznym celem jest postawić nas jak najszybciej na nogi. Dorywają się już do nas kiedy to leżąc jeszcze na szpitalnym łóżku ledwo jesteśmy w stanie zlokalizować gdzie to w ogóle się znajdujemy i to jest to właśnie ten moment kiedy to zaczynamy toczyć bój o swoją sprawność.
Tutaj ponownie dopadają nas statystyki, a to dlatego, że okazuje się, że ten podły i podstępny udar jest największą przyczyną niepełnosprawności wśród osób dorosłych. Niestety ponad 50 % chorych nie odzyskuje swojej pełnej sprawności. Należałoby również wspomnieć, że istnieje duże bo 40% ryzyko ponownego udaru w ciągu 5 lat. Widać nie wystarczyło mu odbieranie nam sprawności, jest to nieproszony gość, który niemal po pierwszej wizycie ostrzega, że jeszcze tu wróci. Musimy sobie jednak zdawać sprawę z faktu, że jesteśmy wredniejsi niż on i że go pokonamy.
Jak już wiadomo w
ośrodku rehabilitacyjnym zaczynamy mało świadomie leżąc jeszcze na łóżku i dzięki pomocy specjalistom zaczyna być coraz bardziej samodzielni, to co później? Później jest tylko lepiej. Oczywiście, że ma znaczenie jak rozległy jest to udar, w jakim jesteśmy stanie fizycznym, ale na pewno trzeba się zabrać ostro do pracy.
Cel jest jeden – odzyskać jak najszybciej samodzielność, sprawność oraz minimalizowanie patologicznych zmian wtórnych które nastąpiły. Tutaj należy się oddać pod opiekę całego zespołu terapeutycznego, który to ukierunkuje przebieg terapii dostosowany do indywidualnych potrzeb każdego pacjenta. Nie ma tutaj twardych zasad, którymi się należy kierować, ponieważ wszystko zależy od powstałych zaburzeń. Do najczęstszych należą tutaj zaburzenia w napięciu mięśniowym, które to mają ogromny wpływ na dysfunkcje układu ruchu, układu moczowego, defekacji oraz utrudniają mowę. Złożoność problemu przyczynia się do szerokości spektrum działań rehabilitacyjnych.
Rehabilitacja po udarze - stosowane techniki
Każdy pacjent jest więc unikatowy niczym płatek śniegu, jedyny i niepowtarzalny egzemplarz, który to wymaga również nieszablonowego podejścia terapeutycznego, jednak cała rehabilitacja zwykle trwa od 3 do 6 miesięcy. Zawsze lepiej rokują pacjenci z udarem niedokrwiennym niż krwotocznym i na całe szczęście ten drugi stanowi jedynie około 20% przypadków.
Zawsze problemem jest przywrócenie prawidłowej propriocepcji, czyli tzw. czucia głębokiego odpowiedzialnego za prawidłowe ułożenie ciała w przestrzeni, a także odtwarzanie właściwych wzorców ruchowych. Tutaj oprócz starych i sprawdzonych metod jak taśmy, poduszki czy piłki z pomocą przychodzą nowości technologiczne takie jak między innymi specjalistyczne roboty do rehabilitacji ręki.
Najbardziej istotna metoda to oczywiście kinezyterapia czyli przywracanie prawidłowej motoryki i terapia ruchem, a
fizykoterapia jest idealnym dopełnieniem ćwiczeń ruchowych. W rehabilitacji poudarowej stosuje się również metodę ćwiczeń całego ciała
BOBATH, która to świetnie się sprawdza w uszkodzeniach ośrodkowego układu nerwowego
W przypadku udaru odpowiedni
pakiet rehabilitacyjny nad morzem ma istotne znaczenie nie tylko w walce o przywrócenie sprawności i niezależności pacjenta, ale ma również ogromny wpływ na zmniejszenie ewentualnych powikłań zatorowo-zakrzepowych i infekcji.
Okazuje się więc, że mamy całkiem niezły arsenał do walki z tym podstępnym udarem. Pamiętajmy jednak, że każdy przypadek jest szczególny i dlatego też każdej wyjątkowej śnieżynce życzymy, aby trafiła na wspaniały zespół rehabilitantów. DUŻO ZDROWIA WSZYSTKIM :)