I tak zaczniemy opowieść o tym, że Duńczykom zawdzięczamy nie tylko Hansa Chrystiana Andersena i jego wspaniałe bajki, czy też wyjątkowe klocki pobudzające wyobraźnię nie tylko u najmłodszych, ale też odkrycie wyjątkowo uciążliwej jednostki chorobowej jaką jest choroba Schauermanna. To duński chirurg jako pierwszy w roku 1920 opisał symptomy tej choroby u pacjentów. I w ten właśnie sposób trwale zapisał się w medycynie Holger Worfel Schauermann. Ta choroba nęka już ludzkość od wieków, co udowodniły nawet wykopaliska liczące sobie 9000 lat. Tak więc temat stary, jednak w pełni zdiagnozowany stosunkowo niedawno. Z jej konsekwencjami będziemy się borykać całe życie, a atakuje dzieci w okresie wzmożonego wzrostu czyli w okresie dojrzewania.
Jej przyczyny nie są do końca jednoznaczne, z całą pewnością wiemy, że są to zaburzenia ukrwienia tkanki kostnej, przez co kręgi nie otrzymują odpowiednich ilości substancji odżywczych. Proces ten jest przyczyną martwicy, osłabia strukturę i odporność na zgniatanie trzonów kręgów oraz krążków międzykręgowych. Prowadzi to do zaburzeń rozwoju najważniejszych struktur kręgosłupa i deformacji jego kręgów, które to zaatakowane chorobą przybierają kształt klinów co prowadzi do stopniowego wygięcia pleców i powstanie garba. W momencie zakończenia zaburzeń ukrwienia, struktura kości zostaje odbudowana, jednak trzony kręgów są już trwale zniekształcone.
Najczęstszą formą tej choroby jest hiperkifoza w odcinku piersiowym i piesiowo-lędźwiowym kręgosłupa, może też niestety występować w połączeniu z bocznym skrzywieniem czyli skoliozą. Oprócz tych widocznych objawów choroby powodujących deformacje, to należy podkreślić, że przyczynia się ona do obniżenia jakości życia utrudniając wykonywanie codziennych czynności i ból. Zdecydowanie też częściej nęka ona chłopców niż dziewczęta.
Jako osoby dorosłe niestety bardzo często o przebyciu tej choroby dowiadujemy się przez przypadek, wykonując RTG kręgosłupa. Objawy, które odczuwa osoba dorosła są bardzo zbliżone do tych odczuwanych przez dzieci. Bóle przeciążeniowe, między łopatkowe oraz uczucie sztywności. Jednak wszyscy pacjenci bez względu na wiek powinni unikać intensywnych ćwiczeń, które to mogą tylko jeszcze bardziej nasilić dolegliwości.
Jak w przypadku wszystkich schorzeń najważniejsza jest prawidłowa diagnoza. To właśnie dzięki niej możemy sięgnąć po ten jakżeby istotny oręż do walki z chorobą jaką jest odpowiednio dopasowana do naszych potrzeb rehabilitacja. Nawet jeżeli łuki i wygięcia w naszym kręgosłupie odbiegają od wymarzonego ideału to warto zawsze pamiętać, że współczesna medycyna nie pozostawi nas bezbronnych w tej sytuacji. Długa i mozolna praca jest też po stronie chorych, można ją jednak umilić rehabilitacją nad morzem efekty są zawsze powalające i zawsze warto o nie zawalczyć.