Ludzie są istotami stadnymi i najchętniej spędzamy czas, podejmujemy się różnych aktywności oraz podróżujemy w grupkach lub przynajmniej w parach. Jasne, że wyjazd na weekend do hotelu nad morzem z grupą znajomych to doskonały pomysł na integrację, a romantyczny pobyt spa dla dwojga pozwoli partnerom odkryć się wzajemnie na nowo i wpuścić do związku powiew świeżości, ale co, gdy nie ma możliwości zorganizowania wspólnego wyjazdu? Rozbieżne terminy urlopów, choroby dzieci lub inne zobowiązania, a także fakt bycia szczęśliwym, niezależnym singlem czasami stają nam na drodze i wymuszają podjęcie decyzji co do planów urlopowych: jechać samemu czy odpuścić?
Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna: zdecydowanie jechać! Wczasy w pojedynkę wcale nie są złym pomysłem, co więcej, psychologowie polecają je nie tylko osobom, które nie są aktualnie w związku. Samotna wyprawa niesie bowiem wiele korzyści.
Wakacje ze znajomymi czy z rodziną to niewątpliwie świetny pomysł i zarazem najczęściej wybierana forma wakacji, jednak ma ona swoje wady:
Planujesz urlop i już wiesz, że spędzisz wakacje samemu – wszystko więc zależy tylko od Ciebie i Twoich preferencji. Żadnych grupowych ustaleń, żadnego forsowania swojego widzimisię, żadnych kompromisów. Wszystko, od środka transportu począwszy, aż po wybór pokoju w upatrzonym hotelu, dostosowujesz tylko do własnej wygody. Jaka to wygoda wie tylko ten, kto choć raz próbował zorganizować wyjazd dla kilku osób, dwojąc się i trojąc, by wszyscy byli zadowoleni, mimo kompletnie odmiennych wizji wyjazdu.
Rodzic wesołej gromadki brzdąców też szybko doceni uroki samotnego wyjazdu na urlop, ze świadomością, że dzieci pozostają pod czujną opieką partnera i dziadków. Ostatecznie bycie rodzicem to nic innego jak regularne spychanie swoich potrzeb na dalszy plan – wyjeżdżając samemu masz okazję przypomnieć sobie, kim jesteś i co lubisz. Może tym razem zamiast szukać idealnego hotelu z atrakcjami dla dzieci nad morzem, sprawdzisz wybrany obiekt pod kątem oferty Strefy Wellness? albo skupisz się na interesujących Cię muzeach w okolicy, które dla Twoich pociech byłyby zbyt nudne?
Wyjeżdżając w grupie, instynktownie trzymamy się blisko znanych nam osób – odpowiada za to silnie w nas zakorzeniona, wręcz pierwotna potrzeba przynależności, dająca poczucie bezpieczeństwa. Ma to także spory minus w postaci odcinania się od nawiązywania nowych znajomości. Możesz jednak oszukać system: ten sam mechanizm, który trzyma Cię w ciasnym kręgu przyjaciół, zmusi Cię też do poszukiwania nowych znajomości, gdy nikogo bliskiego nie będzie w pobliżu. A nowe twarze oznaczają też różne ciekawe historie i rozmaite doświadczenia. Kto wie, może pośród wakacyjnych znajomości, zaciskanych przez kilka dni wspólnej zabawy na kręgielni i przy bilardzie, znajdzie się nowy przyjaciel na dobre i na złe? A może prawdziwa miłość?
Kolejna warta poruszenia kwestia to konieczność odpoczynku od siebie nawzajem. Wiele mówi się o wartości czasu spędzonego razem z bliskimi przyjaciółmi i rodziną, a już o zbawiennym wpływie chwilowego odseparowania się od najbliższych wszyscy milczą. Tymczasem kłótnie w rodzinie wybuchają między innymi dlatego, że dzieląc każdą wolną chwilę przestajemy się wzajemnie doceniać i szanować. Spędzając weekend lub wakacje samemu dajesz najbliższym oraz sobie możliwość… zatęsknienia i docenienia drobnych, codziennych gestów, na które wszyscy przestaliście już zwracać uwagę.
Gdzieś na etapie szkoły średniej ucierają się pewne schematy, pasje i zainteresowania. Później, w dorosłym życiu, często powracamy do tych znanych już obszarów, rozwijając się na przykład poprzez hobby; gdy zaś przychodzi do aktywności grupowych, wybieramy po prostu to, co mniej lub bardziej zadowala każdego. Znacznie ogranicza to możliwość eksplorowania nowych obszarów, testowania się w nowych dziedzinach. Wyjazd w pojedynkę jak nic sprzyja eksperymentowaniu, zagłębianiu się w siebie, kolekcjonowaniu nowych doznań. Okazji ku temu możesz szukać samodzielnie lub w trakcie warsztatów, animacji i kursów w Twoim hotelu – na pewno nie zabraknie okazji, by spróbować czegoś nowego, co może okazać się nową, ekscytującą pasją!
Niewielu odważy się na samodzielny wypad do nowego miejsca – jeśli zdecydujesz się na taki krok, możesz uznać się za wyjątkowo odważną osobę, a Twoja samoocena drastycznie wzrośnie. A to przecież dobrze! Niemniej planując pierwszy samotny wyjazd, nie rzucaj się na głęboką wodę. Egzotyczne wakacje w kraju o zupełnie odmiennych obyczajach? To dobre dla wytrawnych podróżników. W pierwszą samotną wyprawę najlepiej wyruszyć tam, gdzie przynajmniej język i zwyczaje będą znajome – czyli na przykład do hotelu nad Morzem Bałtyckim.