Organizacja mieszkania – każda rzecz musi mieć swoje miejsce

1.Zacznij od sprzątania

I nie mamy na myśli szorowania podłóg, bo to z pewnością robisz regularnie. Otwórz każdą szafkę i szufladę i sprawdź, jakie skarby się tam skrywają – z pewnością część to rzeczy ważne, ale znajdziesz się sporo bezużytecznych przedmiotów. Stare paragony, instrukcje obsługi sprzętów, które już dawno wyrzuciłeś oraz inne „przyda się”, chomikowane skrzętnie przez lata, powinny wylądować w jedynym słusznym miejscu, czyli w kuble na śmieci. Zdziwisz się, ile tego rodzaju niepotrzebnych rzeczy znajdziesz, jeśli skrupulatnie przejrzysz całe mieszkanie.

2.Pamiątki, pamiątki…

Czy i Tobie zdarza się przywieźć z wakacji figurkę lub obrazek z nazwą miejscowości? Takie dekoracje zwykle cieszą tylko przez chwilę, szybko stając się kolejnym elementem służącym tylko do zbierania kurzu. Nie wspominając, że niemal nigdy nie komponują się z wystrojem mieszkania, wprowadzają tylko chaos i zaburzają harmonię. Czy to oznacza, że nie warto przywozić pamiątek ze wspaniałych wakacji all inclusive nad morzem? Ależ warto, ale dobrze jest wybrać takie pamiątki, które będą użyteczne: na przykład personalizowane poszewki na poduszki z własnym zdjęciem (pięknie prezentują się w pokoju dziecięcym) lub magnesy na lodówkę (mały magnesowy misz-masz sprawi, że kuchnia będzie wydawała się bardziej przytulna, przy okazji w łatwo dostępnym miejscu zostawisz notkę dla członków rodziny lub szybko przygotujesz listę zakupów).

Zagracone mieszkanie – To kwestiawyuczenia nawyków

3.Nie walcz z nawykami

Funkcjonując w określonej przestrzeni, nieświadomie wyrabiamy sobie pewne nawyki – na przykład klucze i portfel instynktownie odkładamy w określone miejsce. Takie porzucone „byle gdzie” przedmioty bardzo kłują w oczy i wprowadzają wrażenie dezorganizacji. Zmiana utrwalonych nawyków bywa trudna, ale czy faktycznie trzeba je zmieniać? Lepszym pomysłem jest stworzenie „drop points”, czyli z angielskiego: punktów zrzutu. Może to być mała paterka, miseczka, ozdobny talerzyk – czyli w sumie cokolwiek, co możesz postawić w miejscu, w którym najczęściej „porzucasz” drobne przedmioty. W ten sposób Twój telefon czy okulary nie będą już sprawiały wrażenia odłożonych w przypadkowe miejsce. Przeanalizuj nawyki domowników i zorganizuj drop points wszędzie tam, gdzie najczęściej zostawiacie różne niewielkie rzeczy, a Twoje mieszkanie od razu wyda się bardziej uporządkowane i przyjemniejsze!

4.Mniej znaczy więcej

Zakupowa wstrzemięźliwość to ważny krok na drodze do uporządkowanego mieszkania. I choć sklepowe witryny kuszą niezliczonymi cudeńkami, po które aż chce się sięgnąć, warto powstrzymać się i zadać sobie pytanie: czy ta rzecz naprawdę jest potrzebna? Twoje mieszkanie na pewno obejdzie się bez kolejnej ozdobnej poduszki, figurki albo nowego świecznika. Im mniej przedmiotów, tym łatwiej i szybciej zaprowadzisz porządek. A przy okazji sporo zaoszczędzisz! Jeśli nie wierzysz, możesz się o tym łatwo przekonać: za każdym razem, gdy powstrzymasz się od zakupy kolejnej rzeczy do domu, wrzuć do skarbonki określoną kwotę. może się okazać, że w kilka tygodni lub miesięcy uzbierasz kwotę, za którą zabierzesz całą rodzinę do pięknego hotelu nad morzem.
Organizacja mieszkania – szafka na wszystko….

5.Co z oczu… to w szafce

To rozwiązanie sprawdza się przede wszystkim w kuchni, ale da się je wprowadzić także w innych pomieszczeniach. Zastanów się, po które przedmioty i sprzęty sięgasz najczęściej, które przydają się co jakiś czas, a które tylko od wielkiego dzwonu. Zaplanuj im miejsce w szafkach i szufladach w taki sposób, by do „najpotrzebniejszych” był tez najłatwiejszy dostęp. Im mniej zostawisz na wierzchu, tym lepiej – przestrzeń od razu zyska na lekkości, gdy nie będą jej przytłaczać miksery, blendery i tostery, zagracające każdą wolny skrawek.