2022-07-14 08:58:00
Motywacja do nauki - Jak się zmotywować do nauki?
„Jutro to najbardziej zapracowany dzień w życiu każdego człowieka” – głosi popularny i nieco prześmiewczy slogan. Trudno odmówić racji autorowi tego powiedzenia. O ile przyjemnie jest snuć marzenia o idealnej wersji siebie, wyposażonej w dwa dyplomy, trzy fakultety i teczkę dyplomów z kursów językowych, o tyle realizację tych wzniosłych planów wiecznie odkładamy w czasie. Podobne zachowania obserwujemy u dzieci, które w nieskończoność odkładają odrabianie prac domowych, realizację projektów czy naukę do klasówki, zwykle czekając z podjęciem działań do ostatniej chwili. A jak na ostatnią chwilę, to wiadomo – po łebkach.
Trudności ze zmotywowaniem się do nauki dotyczą zarówno dzieci jak i dorosłych – z tą różnicą, że na dorosłych zwykle nie spoczywa obowiązek, więc mają bardziej pod górkę. Bądź co bądź konieczność nauki, z którą stykają się dzieci, zmusza jednak do podjęcia pewnego wysiłku, starań, a także do minimalnej systematyczności. Dorośli tymczasem mogą codziennie gdybać o tym, jak cudownie zmieniłoby się życie, gdyby nauczyli się czegoś nowego – i codziennie przekładać ten pierwszy krok na mające nigdy nie nadejść jutro. Dlaczego tak się dzieje?
Motywacja do nauki, a raczej jej brak – Jakie są główne przyczyny
Jeśli na usta ciśnie Ci się stwierdzenie, że przecież osoba dorosła, pracująca zawodowo i zajmująca się domem oraz rodziną, nie ma czasu na nowe wyzwania i dodatkową gimnastykę mózgu, to wiedz, że nie jest to argument, a tylko kolejna wymówka. Prawda jest taka, że zmuszani do nauki za pomocą mało skutecznych metod przez rodziców i nauczycieli, wyrabiamy w sobie raczej niechęć do nauki niż pasję poznawania świata. A gdy tylko prawo „zwalnia nas” z przykrych obowiązków edukacyjnych – odpuszczamy, pełni zadowolenia, że już niczego się od nas nie wymaga. Nauka pomiędzy dorosłym a dzieckiem jest taka, że dorosły nie ma styczności z nauką czy zapamiętywaniem czegoś. Dziecko natomiast wszędzie się uczy w samym codzienny życiu lub uczy w szkole a nawet na wyjazdach rodzinnych w
hotelach z animacjami dla dzieci.
Wszyscy jesteśmy leniuszkami!
Naturalnym odruchem organizmu jest oszczędne wydatkowanie energii. Paradoksalnie wysiłek fizyczny nie różni się aż tak bardzo od wysiłku umysłowego – przypomnij sobie tylko, jak czułeś się po długiej sesji „zakuwania” w liceum lub na studiach. Jeśli mamy do wyboru zafundować szarym komórkom marsz przetrwania, nadwyrężyć je tylko troszkę lub wcale nie pobudzać do działania, naturalnym odruchem będzie wybór pierwszej możliwości. Można jednak oszukać rozleniwiony umysł, wdrażając pewne działa do codziennej rutyny. I tak, jak systematyczne przyjmowanie posiłków sprawia, że z czasem odczuwamy głód o regularnych porach, tak i systematyczne podejście do nauki może z czasem przeistoczyć się w codzienny „głód” nowych informacji i umysłowej gimnastyki.
Jak się zmotywować do nauki – krok po kroku
Zmotywuj się krok po kroku
Kluczem do sukcesu jest systematyczność, która przeradza się najpierw w przyzwyczajenie, a następnie – w nałóg. Tak jak ciało sportowca, nawykłe do wysiłku, „domaga się” ćwiczeń, tak i mózg, który regularnie poddawany jest wysiłkowi, zacznie gromadzić więcej energii i sygnalizować potrzebę jej wydatkowania. Osiągniesz to, stosując się do tych kilku prostych wskazówek.
1.Zaplanuj dzieńOczywiście gdzieś pomiędzy pracą, snem a zakupami należy upchnąć „czas na naukę”. Mogą to być wybrane dni w tygodniu, na przykład dwa lub trzy popołudnia spędzone w bibliotece, na kursie, e-learningu lub otwartych wykładach. Ważne, by wpisywały się w stały harmonogram i były ograniczone ramami czasowymi.
2.Właściwie to po co?
Zastanów się, dlaczego chcesz zgłębić nowy temat, dlaczego wybierasz kurs lub studia, do czego ci nowa umiejętność. Jasno określ cel, będący ukoronowaniem Twoich starań. Oczywiście możesz także wskazać inne, bliższe cele i korzyści. Na przykład rozpoczynając kurs tańca może nie od razu zabłyśniesz na wielkim, prestiżowym konkursie (choć z pewnością możesz do tego dążyć!), ale w bliższej perspektywie poprawisz swoją koordynację ruchową, popiszesz się nowymi ruchami na imprezie w czasie wakacji spa nad morzem oraz zyskasz szczuplejszą sylwetkę.
3.Równowaga
Czas poświęcony na naukę powinien być przeplatany chwilami odpoczynku. Spędziwszy godzinę nad książką, zrób sobie kwadrans przerwy: w tym czasie sięgnij po słodką przekąskę, wykonaj kilka prostych ćwiczeń gimnastycznych lub wyjdź na krótki spacer.
4.Mniejsze kawałki łatwiej przełknąć
Tyczy się to także nauki. Gdy ogrom materiału Cię przerasta, podziel go na kilka części, te znów rozplanuj na przestrzeni kilku dni. Ta metoda sprawdza się zwłaszcza przed dużymi egzaminami. Dobrym nawykiem jest też rozpoczęcie przyswajania kolejnej porcji wiedzy od krótkiej powtórki z tych części, które już
5.W grupie raźniej
A jeśli nie w grupie, to przynajmniej w parze. Wspólna nauka da Ci możliwość porównania dwóch lub więcej punktów widzenia na zagadnienie; możecie naprzemiennie tłumaczyć sobie trudniejsze definicje lub przeprowadzić burzę mózgu, pochylając się nad naukowym problemem. Wspólna nauka nie powinna jednak odbywać się w grupie większej niż kilkuosobowa.
6.Nagradzaj się!
Sam oceń, jaka forma nagrody jest dla Ciebie najbardziej motywująca i jaka będzie odpowiednia, w zależności od tego, za co się nagradzasz. Wysoka ocena z pracy domowej lub ustnej odpowiedzi zasługuje w naszej opinii przynajmniej na słodkie co-nieco. Kartkówki i większe projekty ukoronuj wyjściem do kina, natomiast te naprawdę duże osiągnięcia ,jak na przykład egzaminy końcowe, zasługują na adekwatną nagrodę. Może weekend w spa z drinkami
all inclusive, w gronie przyjaciół lub wizyta w
rodzinnym parku rozrywki?
