Wakacje nad Bałtykiem 2022 były wyjątkowe, ponieważ:

1. Polskie wybrzeże odwiedziło więcej turystów niż zazwyczaj.

Trudna zima dała się nam ostro we znaki. Wczasowicze ruszyli więc szturmem, gdy tylko było to możliwe, a ci bardziej przewidujący zaczęli o wiele wcześniej rezerwować miejsca w hotelach. Efekt? Już w maju trudno było o wolny pokój czy domek nad morzem, grafiki ośrodków zapełniały się w niesłychanym tempie, a recepcyjne telefony nie przestawały dzwonić. Takiego zainteresowania nie uświadczono od lat, a przecież nad Bałtykiem nigdy nie narzekano na puste letniska.   
Czy to oznaczało tłok i ścisk na promenadach? O dziwo – nie. Nauczeni pandemią turyści w wielu przypadkach instynktownie zachowywali dystans względem innych, a to z kolei powodowało, że spacerowało się o wiele przyjemniej. Za to przebywanie wśród cieszących się wolnym czasem osób, obserwowanie bawiących się dzieci oraz grup znajomych, spędzających beztrosko czas w ogródkach piwnych, wylegujących się na leżakach w Aquaparku lub tańczących po późnej nocy automatycznie przywoływało uśmiech na twarzy i poprawiało nastrój. 

2. Bałtyk osiągnął rekordową temperaturę! 

Aż trudno w to uwierzyć, ale przez całe lato nasze słynące z zimnych wód morze było przyjemnie ciepłe, zanotowano też najwyższą od lat temperaturę powierzchni Bałtyku: blisko trzydzieści stopni. Bałtyk stanął na wysokości zadania, by wynagrodzić wszystkim miesiące poprzedzające wakacje. W parze z ciepłą wodą szła też wyjątkowo przyjemna pogoda, rozpieszczająca nas przez większość lata. Deszcz i wiatr nie doskwierały, nie straszyły też topiące asfalt fale upałów. Słońce grzało, wiaterek chłodził – ot, przyjemna, przyjazna wszystkim pogoda. 

3. Zawitały do nas egzotyczne… dmuchańce! 

Co roku pojawia się nowy trend w kategorii kół i dmuchańców do wody, które tak uwielbiają dzieci (a z naszych obserwacji wynika, że i dorośli chętnie z nich korzystają). Ten sezon obfitował w egzotyczne ptaki. Różowe flamingi cieszyły się dużą popularnością, ale na plażach i hotelowych basenach niepodzielnie rządziły kolorowe papugi. Jeśli nie braliście udziału w wyścigach wodnych na dmuchanych papugach, macie czego żałować!  
 

Jak spędzało się czas nad Bałtykiem w wakacje 2022?

- aktywnie – na wodnych sportach, takich jak Waterpolo, grając w piłkę lub siatkówkę, a także długich, przyjemnych spacerach po plaży;

- rozrywkowo – korzystając z bogatej oferty animacji takich jak pokazy magii, występy baloniarzy, kursy tańca;
  - intensywnie – bawiąc się na nocnych imprezach do późnej nocy, tańcząc w rytm letnich hitów i popijając drinki w ramach all inclusive;

- słodko – rozpieszczając podniebienie wszystkimi dobrociami, pyszcznościami i łakociami serwowanymi przed hotelowych kucharzy. Bez żadnych ograniczeń i liczenia kalorii, bo przecież w wodzie i tak wszystko się zgubi. 

 Wakacje nad Bałtykiem - Lato, lato i po lecie…

Podsumowując: mijające wakacje były wyjątkowo udane, turystom dopisywał humor i to nas cieszy! Już nie możemy doczekać się kolejnych wakacji. Tymczasem przeglądamy zdjęcia, wspominamy, segregujemy wakacyjne pocztówki… Ci z wczasowiczów, którym mało było letniego nastroju, mogą w każdej chwili wrócić, ot, choćby na relaksujący weekend w hotelu. Po pięknym lecie spodziewamy się złotej jesieni, a kto odwiedził już Morze Bałtyckie o tej porze roku wie, że nie ma ani piękniejszych krajobrazów, ani lepszego sposobu, by przypomnieć sobie smak wakacji. Okazji do wyjazdów nie brakuje: przed nami Andrzejki, Mikołajki, ferie…